Reklama

Wiara

Cuda i łaski

Tajemnicza interwencja z nieba

Wikimedia Commons

Jego choroba była już w nieodwracalnej III fazie. Przewlekłe porentgenowskie zapalenie skóry na jego dłoniach miało na zawsze pozbawić go wykonywania zawodu.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ile wart jest chirurg bez dłoni? Takie pytanie zadawał sobie dr Manuel Nevado Rey. Leczenie było dla niego nie tylko zawodem, było wręcz pasją, celem życia. Jednak postępująca choroba uniemożliwiła mu realizację życiowego powołania, miała pozbawić go dłoni, a pewnie i życia. Pomoc dla dr. Reya przyszła z nieoczekiwanej strony...

Napromieniowany lekarz

Uzyskawszy dyplom lekarza i po zdobyciu specjalizacji z chirurgii na Uniwersytecie w Salamance w 1955 r., dr Rey wrócił do jednego z prowincjonalnych miasteczek w Estremadurze, gdzie założył małą klinikę, w której leczyły się m.in. siostry mercedarki. Pracował także w jednym z tamtejszych szpitali publicznych. Warunki pracy, delikatnie mówiąc, nie były najłatwiejsze. Brakowało wszystkiego, szczególnie środków ochronnych, a te w przypadku Reya były kluczowe. Kilka razy dziennie korzystał z przestarzałego sprzętu, tzw. kuli Siemensa, rodzaju aparatu rentgenowskiego służącego do obserwacji „na żywo” tego, co dzieje się z kośćmi. A urazów kończyn i złamań w regionie, w którym gospodarka oparta była głównie na rolnictwie, nie brakowało. Jak sam Rey przyznał po latach: przez długi czas byłem zmuszony leczyć złamania za pomocą niskiej jakości sprzętu radiodiagnostycznego i niewielu środków ochronnych. Te karygodne warunki pracy szybko odbiły się na zdrowiu lekarza, wkrótce na jego dłoniach pojawiły się niepokojące symptomy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Groziła mu amputacja dłoni

Po siedmiu latach pracy w szkodliwych warunkach dr Rey zauważył na swoich dłoniach zastanawiające zmiany – pojawił się rumień, a rosnące na grzbietach palców włosy wypadły. Mimo wystawienia na szkodliwe działanie promieni X nie miał zamiaru rezygnować z tego, do czego został powołany – z leczenia. Zmiany szybko postępowały, wkrótce choroba weszła w II fazę, pojawiły się owrzodzenia i brodawki. W latach 80. doszło do eskalacji choroby, całe dłonie pokryły guzy i rany, pojawił się też nieznośny ból. Mimo tych problemów dr Rey starał się dalej wykonywać zabiegi chirurgiczne, jednak z każdym kolejnym rokiem ból stawał się tak intensywny, że w końcu stało się to niemożliwe. Świadomość, że już nigdy nie wróci do wykonywania zawodu, okazała się najmniejszym zmartwieniem. Znajomi lekarze, którzy badali dłonie dr. Reya, uważali, że guzy brodawkowate były nowotworami naskórka, a niektórzy doradzali nawet amputację dłoni. – Bardzo się bałem, że dojdzie do przerzutów, co miałoby już wręcz fatalne rokowania – wspomina po latach tamte konsultacje dr Rey.

Cud z przypadku

Na przymusowej emeryturze Rey zajął się uprawą winorośli. W 1992 r. udał się do ministerstwa rolnictwa, by urzędnicy wyjaśnili mu istotę nowych unormowań unijnych w tej materii. Gdy wszedł do gabinetu, jeden z urzędników zwrócił uwagę na jego chore dłonie – prawdopodobnie był to członek Opus Dei. Podarował mu obrazek bł. Josemaríi Escrivy de Balaguera i polecił modlić się o łaskę uzdrowienia za przyczyną założyciela Opus Dei. Rey wówczas nawet nie wiedział, kim jest bł. Escriva. Ten przypadkowy incydent skłonił go jednak do modlitwy. Początkowo modlił się bez przekonania. Z czasem modlitwa stała się bardziej żarliwa. Z każdym kolejnym dniem modlitewnej krucjaty zmiany na jego dłoniach, które według rokowań lekarzy miały być nieodwracalne, zaczęły ustępować. Dłonie całkowicie zostały wyleczone, a już w 1993 r. chirurg powrócił do wykonywania zawodu. – Radiodermits został wyleczony i mogę to przypisać jedynie wstawiennictwu bł. Josemaríi Escrivy de Balaguera – wyznał w jednym z wywiadów uzdrowiony lekarz.

Podziel się:

Oceń:

+6 0
2024-06-18 14:27

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Sposoby na komary

Adobe.Stock

Wyższa temperatura oraz wilgotność sprzyjają namnażaniu się owadów. Jakie niosą zagrożenie i jak się przed nimi bronić?

Więcej ...

Relikwie Pier Giorgia Frassatiego wystawione w rzymskiej bazylice Matki Bożej sopra Minerva

2025-07-26 09:49

Włodzimierz Rędzioch

W niedzielę 24 listopada 2024 r., podczas modlitwy "Anioł Pański" Papież Franciszek podał wiadomość, na którą czekało wielu czcicieli bł. Pier Giorgio Frassatiego - datę jego kanonizacji. W Roku Jubileuszowym 2025 Franciszek pragnął kanonizować dwóch "młodych" świętych - wraz z Pier Giorgio również Carlo Acutisa, proponując dwa modele świętości i punkty odniesienia dla młodych na całym świecie.

Więcej ...

Tajlandia: Kościół zaniepokojony konfliktem z Kambodżą

2025-07-26 13:36

Adobe Stock

Kościół katolicki w Tajlandii wyraża głębokie zaniepokojenie konfliktem na granicy z Kambodżą. Wraz ze wzrostem liczby ofiar i przesiedleńców, wspólnoty katolickie oferują konkretną pomoc materialną i duchową. „Pokój rodzi się z pojednanych serc, a nie z uzbrojonych granic” - powiedział włoskiej agencji katolickiej SIR arcybiskup Bangkoku i przewodniczący tamtejszego episkopatu abp Francis Xavier Vira Arpondarattana.

Więcej ...
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najpopularniejsze

Mazowieckie: Zarzut zabójstwa znajomego dla proboszcza z...

Wiadomości

Mazowieckie: Zarzut zabójstwa znajomego dla proboszcza z...

Abp Adrian Galbas: Jestem zdruzgotany wiadomością, że...

Kościół

Abp Adrian Galbas: Jestem zdruzgotany wiadomością, że...

Szwajcaria: radna miejska strzelała do obrazu...

Wiadomości

Szwajcaria: radna miejska strzelała do obrazu...

Bezimienne mogiły

Niedziela w Warszawie

Bezimienne mogiły

Nowenna do św. Szarbela

Wiara

Nowenna do św. Szarbela

Komunikat dotyczący aktualnego statusu kanonicznego ks....

Kościół

Komunikat dotyczący aktualnego statusu kanonicznego ks....

Nowenna do św. Krzysztofa

Wiara

Nowenna do św. Krzysztofa

Zmiany kapłanów 2025 r.

Kościół

Zmiany kapłanów 2025 r.

Kielce: Noworodek pozostawiony w Oknie Życia

Kościół

Kielce: Noworodek pozostawiony w Oknie Życia