Reklama

Felietony

Figę bez pestek, proszę

Archiwum TK Niedziela

Chrześcijaństwo nie jest wielkim zbiorem „jajów”, w którym każdy powtarza „ja”, „ja”, „ja”. To wspólnota, w której każdy jest dla drugich.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tak to jest wysłać mężczyznę na targ i do tego z listą uzupełnioną ustnymi wyjaśnieniami. Kiedy kupowałem garść daktyli, zapomniałem o poleceniu: „poproś bez pestek”, i kupiłem te z pestkami. Ale gdy sprzedawca zapytał: „co jeszcze?”, zerknąłem na kartkę i powiedziałem, że chcę trochę suszonych fig... I w tym momencie wróciła mi pamięć! Dodałem szybko: „bez pestek”. Sprzedający wybuchnął śmiechem. „Nie ma takich. Figi – widzi pan – to same pestki”.

Myślę, że podobnie jest z człowiekiem. Pewnej rzeczy nie może w nim nie być. Nie pozbawi się go duszy, nie sprowadzi się go do roli zwierzęcia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pewnie jestem naiwny, ale nie przestaje mnie zdumiewać fakt, że ludzie zachowują się tak, jakby inni byli „figą bez pestek”, podczas gdy oni są tą „figą z pestkami”. Każda figa ma pestki, a każdy człowiek ma to „coś”. Tymi pestkami są jego godność Bożego dziecka i to, że nad jego powstaniem pochylał się sam Stwórca, a także to, że wciąż patrzy On na niego z pełną troski uwagą. Co więcej – każdy człowiek jest nieśmiertelny, bo jest mu pisana wieczność... Niektórzy zachowują się tak, jakby ta godność należała się tylko im, jakby inni nie mieli duszy, więc można nimi gardzić, poniewierać ich i wykorzystywać, zadawać im ból, zabijać...

Dziwne, ale chrześcijaństwo niewiele zmieniło. Przed kilku laty wpadł mi w ręce XVII-wieczny dokument, w którym wyczytałem, że pod murami Jasnej Góry umarło z głodu małe dziecko, bo matka nie była w stanie go wyżywić. Wówczas pobożni członkowie pewnego bractwa ofiarowali pieniądze na jego pogrzeb. Słyszycie to, co ja? Uznali, że zrobili „dobry uczynek”! Dali pieniądze na pochówek zamiast dać dziecku jeść. Dla mnie to jak plunięcie Bogu – Stwórcy tego dziecka w twarz. To zakrawa na grzech bluźnierstwa.

Ten czas minął, obecnie podziały tną społeczeństwo po zupełnie innych liniach, ale człowiek się nie zmienił. Mam wrażenie, że niektórym się wydaje, iż wokół nich mieszkają „figi bez pestek” – ludzie bez duszy, godności, bez przeznaczenia do nieba. Zbawić się, a potem trafić do nieba mam ja! A inni? Niech sami o siebie zadbają...

Reklama

Jezus nieprzypadkowo kazał mówić: „Ojcze nasz... chleba naszego... odpuść nam...”. Nie modlę się: „Ojcze mój!”, nie wołam do Maryi: „Módl się za mną, grzesznym!”. Chrześcijaństwo nie jest wielkim zbiorem „jajów”, w którym każdy powtarza „ja”, „ja”, „ja”. To wspólnota, w której każdy jest dla drugich.

Współpracowałem przed laty z pewnym wydawcą. To był katolik z krwi i kości. Był w radzie parafialnej, na szyi nosił karmelitański szkaplerz, co roku jeździł na rekolekcje dla ojców, na służbowych wyjazdach szukał kościoła, by uczestniczyć we Mszy św. Rzekłbyś: święty, same „pestki”... Ale w pracy był bezlitosny, wykorzystywał ludzi, płacił im grosze... Nie mogłem tego zrozumieć, dopóki nie oświeciło mnie, że współistnieją w nim dwaj panowie – X i Y: ten od spraw religijnych i ten od interesów. W tych ostatnich obowiązują inne reguły, on po prostu przestrzegał kodeksu skutecznego biznesu. Tam były tylko „figi bez pestek”! I nie kłóciło mu się to z zasadami Ewangelii? Nie, pan X był niestyczny z panem Y.

Chrześcijaństwo zostało ograniczone do jednej strefy... W innym obszarze reguły podane przez Jezusa nie obowiązują. Słyszę: „to inna rzecz”. Tymczasem świętość jest tylko w tym człowieku, w którym wszystkie strefy są Boże.

W pierwszych wiekach przed udzieleniem chrztu pytano katechumenów o wykonywany zawód. Była lista profesji zakazanych. Kto był żołnierzem albo uprawiał prostytucję, musiał poszukać innej pracy – niesprzecznej z wyznawaną wiarą. Może mój znajomy powinien uczynić to samo? Zobaczyłby wówczas, że „figa to same pestki”.

Dodam złośliwie – oby się nie okazało, że musiałby zostać bezrobotnym.

Podziel się:

Oceń:

2023-10-24 14:46

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Ludzie z obłoku

Archiwum TK Niedziela

Pozostawać w bliskości Boga to najpiękniejsze, co może nam się przytrafić.

Więcej ...

Jasna Góra: dziękczynienie za dar przyjęcia I Komunii Świętej

2024-05-15 17:34

Karol Porwich/Niedziela

Przyjeżdżają, aby podziękować za dar przyjęcia I Komunii Świętej. To czas dziękczynienia dzieci, ale i rodziców, katechetów, duszpasterzy - docierają na Jasną Górę ze wszystkich stron Polski.

Więcej ...

Warszawa: pokaz słynnego filmu Krzysztofa Żurowskiego "Duszochwat" o św. Andrzeju Boboli

2024-05-16 19:24
św. Andrzej Bobola

Karol Porwich/Niedziela

św. Andrzej Bobola

Pokaz znanego filmu "Duszochwat", w reżyserii Krzysztofa Żurowskiego, ukazującego niezwykłe dzieje i męczeństwo św. Andrzeja Boboli SJ, odbędzie się 19 maja o godz. 19.00 w Kinie Duchowym Carmelitanum w klasztorze karmelitów bosych przy ul. Solec 51 w Warszawie. Po projekcji filmu odbędzie się spotkanie z reżyserem.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Świadectwo: św. Andrzej Bobola przemienia serca

Kościół

Świadectwo: św. Andrzej Bobola przemienia serca

Św. Andrzej Bobola, prezbiter i męczennik

Wiara

Św. Andrzej Bobola, prezbiter i męczennik

Proroctwo św. Andrzeja Boboli. Czy wypełniły...

Kościół

Proroctwo św. Andrzeja Boboli. Czy wypełniły...

Dopóki żyjemy to wiara i Ewangelia mają być głoszone w...

Wiara

Dopóki żyjemy to wiara i Ewangelia mają być głoszone w...

Anioł z Auschwitz

Wiara

Anioł z Auschwitz

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Wiara

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

Wiara

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Wiara

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania